"I was extremely happy with this conclusion
Dlatego też chciałbym podzielić się swoim doświadczeniem z osobami, które chciałyby skorzystać z usług tej usługi. A także usługi 2 „Specjalistek” Ingi i Lidii. Zacznę od tego, że zgłosiłam się do serwisu z problemem niezróżnicowanego zapalenia stawów. Wcześniej w kraju zamieszkania przeszłam nie tylko obszerne laboratoryjne badania krwi na czynnik reumatologiczny mojej choroby. Biorąc pod uwagę, że wszelkie badania reumatologiczne były negatywne. Zgłosiłem się do Bookimed w celu poddania się dodatkowym badaniom, postawieniu diagnozy i przyjęciu odpowiedniej terapii medycznej. W swojej naiwności zakładałem, że gdy pacjent ma kulawiznę na skutek martwicy 2 głów stawu biodrowego. I bolesny zespół, który powoduje więcej niż nieprzyjemne odczucia zarówno podczas chodzenia, jak i odpoczynku. Mogę LICZYĆ CO NAJMNIEJ na REKOMENDACJE w tej kwestii - bardzo się myliłem. Również w swojej naiwności zakładałam, że jeśli wszystkie wyniki badań reumatologicznych będą negatywne. I negatywny przez 2 lata, być może specjaliści medyczni podejmą prawdopodobne kroki w innym kierunku, aby ustalić przyczynę choroby. Ale niestety po przyjeździe i podczas pierwszej konsultacji z lekarzem w Hamburgu usłyszałam, że najprawdopodobniej moim problemem jest reumatyzm lub jego analogi. Po czym po raz kolejny przeszedłem rozbudowany panel reumatologiczny. I otrzymałem wyjątkowo „nieoczekiwany” wynik. Wyniki badań na czynnik reumatologiczny ponownie były negatywne. Następnie poinformowałam koordynatorkę Lidię o mojej historii medycznej od 2013 roku. Po czym zgłosiłem, że mam zalecenie pulmonologa, aby poddawać się corocznym badaniom w kierunku zmian w płucach. Nie wiem z jakiego powodu, ale to właśnie moje płuca zainteresowały zarówno mojego koordynatora, jak i lekarza w Haburgu. Dzięki temu uzyskałam pewność, że moje płuca są w idealnym stanie i nie ma powodu do corocznego badania TK. Odchodząc od ogólnie negatywnego stylu mojej narracji, wyrażam wdzięczność za tę rekomendację. I naprawdę mam nadzieję, że mogę jej zaufać. Wracając do głównego tematu. Lekarz zapoznał się z wynikami badań płuc i to bardzo szczegółowo, powiedziałbym bardziej szczegółowo niż z wynikami badań moich stawów. Mianowicie MRI - badanie stawów biodrowych - które trafiło do radiologa w ostatnich dniach przed wyjazdem. Fakt ten niezwykle mnie zmylił. Przychodzę ze wspólnym problemem. Ale, co dziwne, główne nachylenie absolutnie nie leży na stawach. Jak pisałem powyżej wyniki rezonansu stawów biodrowych dotarły do lekarza na kilka dni przed moim wyjazdem. Po badaniu badanie MRI stawów. Poinformowano mnie, że najprawdopodobniej zmiany martwicze są spowodowane przyjmowaniem leków hormonalnych łagodzących objawy zapalenia stawów. Z uwagi na to, że wykonane przeze mnie badania krwi nie wykazały problemów reumatologicznych ani oznak procesu zapalnego we krwi. Wydali mi werdykt – jesteś zdrowy, wszystkiego najlepszego. Jak każda osoba, byłem niezwykle szczęśliwy z tej konkluzji. Ale pech, rano też spuchły mi stawy rąk, o czym poinformowałam lokalną koordynatorkę Lidię. Otóż oznaki zmian martwiczych dały o sobie znać poprzez niezwykle nieprzyjemne doznania fizyczne podczas chodzenia. Ale z ustnej konkluzji lokalnej koordynatorki Lidii cały problem polegał na tym, że lekarze w miejscu zamieszkania A) przepisali mi leki, które doprowadziły do zmian martwiczych B) po prostu zwracam zbyt dużą uwagę na moje objawy C) Niemal dosłownie „Ty są zdrowi, prowadzą normalne życie” Wiesz, chętnie zastosuję się do Twoich zaleceń. I na pewno nie kontaktowałem się z Bookimedem w celach „turystycznych” podczas kwarantanny. Teraz kilka słów o zarezerwowanej koordynatorce Indze, która o ile rozumiem jest moją bezpośrednią koordynatorką w kraju zamieszkania. Początkowo Inga zrobiła na mnie niezwykle miłe wrażenie i od razu zaproponowała kilka opcji badań. Pragnę podkreślić, że przed moim przyjazdem do Niemiec nie było żadnych problemów z kontaktem z Ingą. Ale niestety, gdy tylko znalazłem się w Niemczech, sytuacja się zmieniła, ale nie na lepsze. Po werdykcie koordynatorki Lidii co do mojego nieomylnego stanu zdrowia, zwróciłam się oczywiście do Ingi z pytaniem, czy przyczyną problemów ze stawami nie może być jakiś inny problem, o ile założymy, że nie jest to problem reumatologiczny. Cóż, w związku z tym zacząłem czekać na odpowiedź. I tu zaczęło się coś, co w zasadzie pozostawiło wyjątkowo negatywne wrażenie na temat twórczości Bookimed. Koordynatorka Inga, która otrzymuje moje wiadomości z powodów osobistych lub innych problemów, po prostu przez kilka dni z rzędu na nie nie odpowiada. Jedyne co sprowokowało ją do odpowiedzi w dniu kontaktu to to, że od razu napisałem do chatbota Bookimed. Po czym moje wiadomości zostały wysłuchane. Po powrocie do kraju zamieszkania. Przekonania Koordynatorki Lydii wywarły na mnie pożądany wpływ. Odmówiłem przyjmowania jakichkolwiek niesteroidowych leków przeciwzapalnych, w wyniku czego A) Nasiliły się objawy zapalenia stawów B) Straciłam czucie w 3 palcach prawej ręki C) Od czasu do czasu mam trudności z poruszaniem się ze względu na wzmożone dyskomfort związany z martwicą Kiedy wychodziłam, koordynatorka Lydia powiedziała, żebym po prostu wykonała badanie rezonansem magnetycznym szczoteczek i zobaczyła, czy są jakieś zmiany. W związku z powyższym skontaktowałem się z koordynatorem w kraju zamieszkania w celu otrzymania skierowania. Otrzymanie skierowania zajęło mi bardzo dużo czasu. Po kolejnych obietnicach „dziś lub jutro” i gdy od tego minęły więcej niż 2-3 dni. Napisałem ponownie do chatbota z rezerwacją i osobiście do Inge i w końcu otrzymałem polecenie. W związku z trudnościami w zdaniu egzaminów w okresie kwarantanny. Badanie trwało ponad 2 tygodnie ze względu na oczekiwanie na moją kolej. Po przejściu napisałem w sylwestra do Inge, że po wakacjach chciałbym zacząć szukać przyczyny mojego zapalenia stawów i z pytaniem, co zrobić z martwicą, a jak się okazało z zapaleniem błony maziowej i zapalenie pochewki ścięgnistej stawu nadgarstkowego. Na co otrzymałam odpowiedź - że Inga jest na urlopie i odpowiedź otrzymam niezwłocznie 4 stycznia 2021. Spodziewałam się zarówno 4-go jak i dzisiaj 5-go. W rezultacie nie otrzymałem odpowiedzi ani żadnych propozycji rozwiązania problemu. Usiadłem, żeby napisać tę recenzję. Uważam to za podejście do klientów, którzy zdaniem Państwa organizacji nie otrzymali ani rozwiązania problemu, ani diagnozy, do której zmierzali, a jednocześnie otrzymali co najmniej pogorszenie objawów i stanu ogólnego – wyjątkowo nieprofesjonalne. Być może ta recenzja pomoże Państwu zorganizować przyszłe wyjazdy dla swoich klientów na przyzwoitym poziomie. Chciałbym uzyskać odpowiednią konsultację i badania kontrolne nie tylko pod kątem problemów reumatologicznych, ale także ewentualnie innych przyczyn mogących powodować zapalenie stawów. Jak również zalecenia, jak, jeśli to możliwe, zatrzymać postęp procesu.
O usłudze Bookimed
Dlatego też chciałbym podzielić się swoim doświadczeniem z osobami, które chciałyby skorzystać z usług tej usługi. A także usługi 2 „Specjalistek” Ingi i Lidii. Zacznę od tego, że zgłosiłam się do serwisu z problemem niezróżnicowanego zapalenia stawów. Wcześniej w kraju zamieszkania przeszłam nie tylko obszerne laboratoryjne badania krwi na czynnik reumatologiczny mojej choroby. Biorąc pod uwagę, że wszelkie badania reumatologiczne były negatywne. Zgłosiłem się do Bookimed w celu poddania się dodatkowym badaniom, postawieniu diagnozy i przyjęciu odpowiedniej terapii medycznej. W swojej naiwności zakładałem, że gdy pacjent ma kulawiznę na skutek martwicy 2 głów stawu biodrowego. I bolesny zespół, który powoduje więcej niż nieprzyjemne odczucia zarówno podczas chodzenia, jak i odpoczynku. Mogę LICZYĆ CO NAJMNIEJ na REKOMENDACJE w tej kwestii - bardzo się myliłem. Również w swojej naiwności zakładałam, że jeśli wszystkie wyniki badań reumatologicznych będą negatywne. I negatywny przez 2 lata, być może specjaliści medyczni podejmą prawdopodobne kroki w innym kierunku, aby ustalić przyczynę choroby. Ale niestety po przyjeździe i podczas pierwszej konsultacji z lekarzem w Hamburgu usłyszałam, że najprawdopodobniej moim problemem jest reumatyzm lub jego analogi. Po czym po raz kolejny przeszedłem rozbudowany panel reumatologiczny. I otrzymałem wyjątkowo „nieoczekiwany” wynik. Wyniki badań na czynnik reumatologiczny ponownie były negatywne. Następnie poinformowałam koordynatorkę Lidię o mojej historii medycznej od 2013 roku. Po czym zgłosiłem, że mam zalecenie pulmonologa, aby poddawać się corocznym badaniom w kierunku zmian w płucach. Nie wiem z jakiego powodu, ale to właśnie moje płuca zainteresowały zarówno mojego koordynatora, jak i lekarza w Haburgu. Dzięki temu uzyskałam pewność, że moje płuca są w idealnym stanie i nie ma powodu do corocznego badania TK. Odchodząc od ogólnie negatywnego stylu mojej narracji, wyrażam wdzięczność za tę rekomendację. I naprawdę mam nadzieję, że mogę jej zaufać. Wracając do głównego tematu. Lekarz zapoznał się z wynikami badań płuc i to bardzo szczegółowo, powiedziałbym bardziej szczegółowo niż z wynikami badań moich stawów. Mianowicie MRI - badanie stawów biodrowych - które trafiło do radiologa w ostatnich dniach przed wyjazdem. Fakt ten niezwykle mnie zmylił. Przychodzę ze wspólnym problemem. Ale, co dziwne, główne nachylenie absolutnie nie leży na stawach. Jak pisałem powyżej wyniki rezonansu stawów biodrowych dotarły do lekarza na kilka dni przed moim wyjazdem. Po badaniu badanie MRI stawów. Poinformowano mnie, że najprawdopodobniej zmiany martwicze są spowodowane przyjmowaniem leków hormonalnych łagodzących objawy zapalenia stawów. Z uwagi na to, że wykonane przeze mnie badania krwi nie wykazały problemów reumatologicznych ani oznak procesu zapalnego we krwi. Wydali mi werdykt – jesteś zdrowy, wszystkiego najlepszego. Jak każda osoba, byłem niezwykle szczęśliwy z tej konkluzji. Ale pech, rano też spuchły mi stawy rąk, o czym poinformowałam lokalną koordynatorkę Lidię. Otóż oznaki zmian martwiczych dały o sobie znać poprzez niezwykle nieprzyjemne doznania fizyczne podczas chodzenia. Ale z ustnej konkluzji lokalnej koordynatorki Lidii cały problem polegał na tym, że lekarze w miejscu zamieszkania A) przepisali mi leki, które doprowadziły do zmian martwiczych B) po prostu zwracam zbyt dużą uwagę na moje objawy C) Niemal dosłownie „Ty są zdrowi, prowadzą normalne życie” Wiesz, chętnie zastosuję się do Twoich zaleceń. I na pewno nie kontaktowałem się z Bookimedem w celach „turystycznych” podczas kwarantanny. Teraz kilka słów o zarezerwowanej koordynatorce Indze, która o ile rozumiem jest moją bezpośrednią koordynatorką w kraju zamieszkania. Początkowo Inga zrobiła na mnie niezwykle miłe wrażenie i od razu zaproponowała kilka opcji badań. Pragnę podkreślić, że przed moim przyjazdem do Niemiec nie było żadnych problemów z kontaktem z Ingą. Ale niestety, gdy tylko znalazłem się w Niemczech, sytuacja się zmieniła, ale nie na lepsze. Po werdykcie koordynatorki Lidii co do mojego nieomylnego stanu zdrowia, zwróciłam się oczywiście do Ingi z pytaniem, czy przyczyną problemów ze stawami nie może być jakiś inny problem, o ile założymy, że nie jest to problem reumatologiczny. Cóż, w związku z tym zacząłem czekać na odpowiedź. I tu zaczęło się coś, co w zasadzie pozostawiło wyjątkowo negatywne wrażenie na temat twórczości Bookimed. Koordynatorka Inga, która otrzymuje moje wiadomości z powodów osobistych lub innych problemów, po prostu przez kilka dni z rzędu na nie nie odpowiada. Jedyne co sprowokowało ją do odpowiedzi w dniu kontaktu to to, że od razu napisałem do chatbota Bookimed. Po czym moje wiadomości zostały wysłuchane. Po powrocie do kraju zamieszkania. Przekonania Koordynatorki Lydii wywarły na mnie pożądany wpływ. Odmówiłem przyjmowania jakichkolwiek niesteroidowych leków przeciwzapalnych, w wyniku czego A) Nasiliły się objawy zapalenia stawów B) Straciłam czucie w 3 palcach prawej ręki C) Od czasu do czasu mam trudności z poruszaniem się ze względu na wzmożone dyskomfort związany z martwicą Kiedy wychodziłam, koordynatorka Lydia powiedziała, żebym po prostu wykonała badanie rezonansem magnetycznym szczoteczek i zobaczyła, czy są jakieś zmiany. W związku z powyższym skontaktowałem się z koordynatorem w kraju zamieszkania w celu otrzymania skierowania. Otrzymanie skierowania zajęło mi bardzo dużo czasu. Po kolejnych obietnicach „dziś lub jutro” i gdy od tego minęły więcej niż 2-3 dni. Napisałem ponownie do chatbota z rezerwacją i osobiście do Inge i w końcu otrzymałem polecenie. W związku z trudnościami w zdaniu egzaminów w okresie kwarantanny. Badanie trwało ponad 2 tygodnie ze względu na oczekiwanie na moją kolej. Po przejściu napisałem w sylwestra do Inge, że po wakacjach chciałbym zacząć szukać przyczyny mojego zapalenia stawów i z pytaniem, co zrobić z martwicą, a jak się okazało z zapaleniem błony maziowej i zapalenie pochewki ścięgnistej stawu nadgarstkowego. Na co otrzymałam odpowiedź - że Inga jest na urlopie i odpowiedź otrzymam niezwłocznie 4 stycznia 2021. Spodziewałam się zarówno 4-go, jak i dzisiaj 5-tego. W rezultacie nie otrzymałem odpowiedzi ani żadnych propozycji rozwiązania problemu. Usiadłem, żeby napisać tę recenzję. Uważam to za podejście do klientów, którzy zdaniem Państwa organizacji nie otrzymali ani rozwiązania problemu, ani diagnozy, do której zmierzali, a jednocześnie otrzymali co najmniej pogorszenie objawów i stanu ogólnego – wyjątkowo nieprofesjonalne. Być może ta recenzja pomoże Państwu zorganizować przyszłe wyjazdy dla swoich klientów na przyzwoitym poziomie. Chciałbym uzyskać odpowiednią konsultację i badania kontrolne nie tylko pod kątem problemów reumatologicznych, ale także ewentualnie innych przyczyn mogących powodować zapalenie stawów. Jak również zalecenia, jak, jeśli to możliwe, zatrzymać postęp procesu.