Nigdy nie przychodź do kliniki Artemis, podejście do pacjentów nie jest warte wydanych pieniędzy, szczególnie uważaj na tłumacza o imieniu Zhey. Po pierwsze bardzo źle włada językiem rosyjskim, nigdy nie tłumaczy na potrzeby, w dodatku nie był obecny po operacji, podczas gdy pacjent był na oddziale intensywnej terapii, pojawił się trzy dni po operacji z fakturą przekraczającą kwotę wcześniej uzgodnioną kwotę. Kiedy powiedzieliśmy mu, że nie jesteśmy zadowoleni z jego pracy, odpowiedział, że to nasze problemy i możemy udać się do innej kliniki, ale szpital nie zwróci nam w całości wpłaconych pieniędzy. Swoją drogą, zanim zapłaciliśmy szpitalnej kasie 6000 dolarów, wszyscy byli wobec nas bardzo uprzejmi, łącznie z tłumaczem Zheyem i obiecali, że następnego dnia zabiorą nas na operację, ale po zapłaceniu, tak jakby wszyscy byli przemienieni , zaczęli być niegrzeczni i niegrzeczni, zwłaszcza Zhey. Opóźniali operację najlepiej, jak mogli, pomimo straszliwego bólu pacjenta. Chodził tędy inny tłumacz, Iszwar, sympatyczny człowiek, dobrze znający język rosyjski. Chcieliśmy go, ale z jakiegoś powodu nie pozwolono nam, w dodatku usłyszeliśmy, że zakazano mu pomagać i przestał już odbierać nasze telefony. Jeśli więc przyjedziesz do Indii na leczenie, lepiej udać się do innej kliniki, ale jeśli nadal przyjedziesz do Artemidy, gdy zapewnią ci tłumacza, w żadnym wypadku nie zgadzaj się na usługi tłumacza JEY!